Legenda o Biesach i Czadach

Bieszczady, nazwane od imion walecznych bohaterów, są miejscem niezwykłym, gdzie historia splata się z legendą

Legenda o Biesach i Czadach to najbardziej znana legenda, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Ta magiczna historia pełna jest tajemniczych postaci, miejsc oraz wydarzeń, które sprawiają, że Bieszczady stają się jeszcze bardziej fascynujące.

Legenda o Biesach i Czadach – Zły Bies i psotne Czady

Legenda o Biesach i Czadach to piękna opowieść. Dawno, dawno temu, kiedy kraina gór, lasów i połonin była jeszcze dziewicza i opustoszała, panował tam Zły-Bies. Był to istny demon w ludzkiej postaci, wielki i rogaty, z nietoperzowymi skrzydłami przy ramionach. Nie pozwalał nikomu osiąść na swoich ziemiach. Kiedy pewnego dnia pojawiło się tu ludzkie plemię pod wodzą młodego, silnego i mądrego Sana, Bies nie mógł znieść, że ktoś ośmielił się naruszyć jego ziemie i przeszkadzać w panowaniu nad tymi terenami.

Przybysze zakochali się w dzikiej krainie i postanowili osiąść tu na stałe. Zbudowali chaty i założyli wieś nad największą rzeką. Jednak Zły-Bies nie miał zamiaru siedzieć z założonymi rękami – utrudniał życie nowym mieszkańcom, sabotując ich wysiłki, gdzie tylko mógł. By jeszcze większą krzywdę uczynić, stworzył sobie nawet pomocników w postaci Czadów – malutkich stworzeń gotowych do wszelkich podłości.

Bies stworzył sobie nawet pomocników w postaci Czadów – malutkich stworzeń gotowych do wszelkich podłości.
Bies stworzył sobie nawet pomocników w postaci Czadów – malutkich stworzeń gotowych do wszelkich podłości.

Były to pokraczne ludziki, ruchliwe, psotne i wesołe – szkodziły ludziom, ile tylko mogły. Na rozkaz Biesa ze złośliwą uciechą rozganiały pasące się na połoninach bydło. Często tańczyły w zbożu niszcząc wszystko, co było zasiane ludzką ręką. Straszyły dzieci w kołyskach, budziły ludzi spoczywających po ciężkim dniu pracy, dosypywały gospodyniom piasku do zupy, chowały drwalom siekiery.

Czady zaczęły siać spustoszenie, niszcząc zasiewy, przeganiając zwierzęta i strasząc mieszkańców. Jednak mimo trudności, San dzielnie stanął do walki z siłami zła. Postanowił, że nie opuści swojej ukochanej krainy i zachęcał innych do tego samego. Mimo złośliwości Biesa i jego Czadów, plemię nie poddawało się.

Dobry uczynek Sana

Pewnego dnia, kiedy w lesie pracował dłużej niż najsilniejsi drwale, po ścięciu starego buka usłyszał krzyk, a potem cichutkie jęki i skargę wydobywającą się spod ciężkiego pnia. Gdy San pochylił się, zauważył pokracznego Czada przywalonego drzewem, proszącego o darowanie życia. Dobry San uwolnił Czada.

San był najsilniejszym z drwali a do tego miał dobre serce.
San był najsilniejszym z drwali a do tego miał dobre serce.

Wdzięczny za ocalenie duszek wyznał, że on i jego bracia nie lubią czynić zła, ale są do tego zmuszani przez Biesa. Teraz, kiedy przekonał się o wspaniałomyślności ludzi, postanowił nie tylko im nie szkodzić, ale pomagać. Obiecał, że jako najstarszy w rodzie namówi do tego swych braci. Odtąd te małe stworzenia polubiły ludzi i pomagały im, jak tylko umiały. Pilnowały i zabawiały swymi psikusami dzieci, chroniły domy, pokazywały drogę w lesie, rozśmieszały nawet najbardziej nieszczęśliwych, rąbały drzewo do pieca.

Ludzie odwdzięczali im się miseczką mleka i dobrym słowem. Sielanka nie trwała długo, bo wnet dowiedział się o sprzeniewierzeniu swych pomocników pan tej ziemi – Zły Bies. Zwołał wszystkie Czady i zapowiedział, że albo będą trzymały z nim, albo je unicestwi tak samo jak je stworzył. Przerażone Czady przybiegły do Sana – chciały żyć, a nie chciały szkodzić ludziom.

Bies to był istny demon, wielki i rogaty, z nietoperzowymi skrzydłami przy ramionach. Nie pozwalał nikomu osiąść na swoich ziemiach.
Bies to był istny demon, wielki i rogaty, z nietoperzowymi skrzydłami przy ramionach. Nie pozwalał nikomu osiąść na swoich ziemiach.

Podczas długiej narady najstarszych i najmądrzejszych członków plemienia Czady podały sposób, jeden jedyny, przy pomocy którego można zwyciężyć Złego. Pokonać go może najsilniejszy z ludzi i tylko o świcie, kiedy Bies odpina czarodziejskie skrzydła. Wtedy to właśnie pozbawiony czarodziejskiej mocy Bies, kąpie się w najpłytszym miejscu najszerszej rzeki tej ziemi.

Walka Sana ze Złym Biesem

Bez skrzydeł nie może czynić czarów, ale i tak jest ponadludzko silny. San przemyślał radę Czadów i wezwał Biesa na pojedynek o poranku, kiedy czarodziejskie skrzydła leżały na brzegu rzeki. Bies roześmiawszy się złośliwie na widok człowieka z toporem stającego mu naprzeciw. Nie próbował nawet sięgać po nietoperzowe skrzydła tylko ruszył od razu do walki. San i Bies zmagali się od świtu do zmroku.

Człowiek słabł coraz bardziej, a Bies zdawał się nie czuć zmęczenia. Na brzegu walkę śledziło całe plemię i wszystkie Czady. Kiedy Bies zrozumiał, że znalazł godnego sobie przeciwnika i przerażony myślą, że może przegrać, spróbował schwycić i przypiąć magiczne skrzydła.

Woda w rzece nagle wzburzyła się i zmętniała. Wartki, pienisty nurt porwał Biesa i Sana.
Woda w rzece nagle wzburzyła się i zmętniała. Wartki, pienisty nurt porwał Biesa i Sana.

Wtedy to stary Czad, odwdzięczając się Sanowi za uratowanie życia, wrzucił je do rzeki. W tym momencie San walczył już ostatkiem sił. Dziwny czar tkwił w diabelskich skrzydłach, rzeka zyskała całą moc Biesa. Woda nagle wzburzyła się i zmętniała. Wartki, pienisty nurt porwał obu przeciwników. Zatonął w rozszalałej rzece Bies, który nie umiał pływać, ale i nie uratował się, osłabiony walką, San. Gdy następnego dnia wody opadły, na dnie rzeki ludzie znaleźli splecione ze sobą w śmiertelnym uścisku dwie postacie.

Wielka rzeka San

Oddając hołd odwadze i waleczności swego wodza, osadnicy nazwali jego imieniem wielką rzekę. I w ten sposób pozostał – tak jak tego pragnął – dzielny San na ziemi, którą pokochał. Góry, przez które przepływa ta rzeka, nazwali Bies-Czadami, od imienia ich złego władcy i psotnych duszków. Podobno Czady można spotkać tu i dzisiaj, ale że i starych drzew, w których dziuplach mieszkają, jest już mniej, to i duszki te spotyka się rzadziej. Czady czuwają nad pięknem tej polskiej krainy. Na wędrowców rzucają słodki czar, który sprawia, że nie można zapomnieć jej uroku.

To dlatego w Bieszczady przyjeżdża się tylko raz, potem się tylko wraca …

Tą piękną legendę o Biesach i Czadach opartą na kanwie autentycznych ludowych podań stworzył Marian Hess. Bieszczadzki osadnik, etnograf i rzeźbiarz, pasjonujący się miejscowymi podaniami i zwyczajami.

Autor legendy o Biesach i Czadach

Marian Ryszard Hess (ur. 21 listopada 1941 w Polanie, zm. 10 września 2010 w Krefeld) – polski etnograf, rzeźbiarz, malarz, pasjonat miejscowych legend i zwyczajów. W latach 1968–1988 mieszkał i tworzył w Dwerniku. Twórca regionalnej legendy o Biesie i Czadach. Stanowiła ona jego inspirację w dalszej twórczości.

Jego fascynacja baśniami i legendami sprawiła, że postanowił zebrać i spisać historie o Biesach i Czadach, które dotychczas przekazywane były jedynie ustnie.
Jego fascynacja baśniami i legendami sprawiła, że postanowił zebrać i spisać historie o Biesach i Czadach, które dotychczas przekazywane były jedynie ustnie.

Marian Hess, artysta i twórca wspomnianej legendy o Biesach i Czadach, był niezwykle związany z Bieszczadami przez większość swojego życia. Jego twórczość była inspiracją dla wielu, a jego ekspozycja rzeźb wokół domu stała się miejscem odwiedzanym przez wielu miłośników sztuki i kultury regionu.

Marian Hess pasjonat bieszczadzkich legend i zwyczajów

Legendy i opowieści ludowe od zawsze fascynowały ludzi, budząc ich wyobraźnię i pobudzając do refleksji. Opowieść Hessa o Biesach i Czadach również jest pełna tajemniczości i magii, której nie sposób się oprzeć. Artysta umiejętnie połączył elementy tradycji bieszczadzkiej z własną wyobraźnią, tworząc coś niezwykłego.

„życie moje jest książką, zaczyna się i kończy…”

Marian Hess

Marian Hess miał bogate doświadczenie związanego z tradycją ludową, którą przekazywano mu przez pokolenia. Jego fascynacja baśniami i legendami sprawiła, że postanowił zebrać i spisać historie o Biesach i Czadach, które dotychczas przekazywane były jedynie ustnie.

Marian Hess był nie tylko artystą, ale także aktywnym działaczem kultury regionu. Jego pogadanki dla harcerzy o kulturze bieszczadzkiej zapadały w pamięć, inspirując młodych ludzi do odkrywania piękna i bogactwa tradycji. Zasłużone wyróżnienia, jakie otrzymał, świadczą o tym, jak ważna była jego praca dla rozwoju kultury w Bieszczadach.

Legendy i rzeźby Mariana Heissa pozostaną w pamięci i będą inspiracją dla kolejnych pokoleń, które odwiedzą Bieszczady, aby odkryć ich piękno i tajemniczość.
Legendy i rzeźby Mariana Heiss’a pozostaną w pamięci i będą inspiracją dla kolejnych pokoleń, które odwiedzą Bieszczady, aby odkryć ich piękno i tajemniczość.

Chociaż od 1997 roku Marian Hess mieszkał w Niemczech, jego dziedzictwo pozostaje nadal żywe w sercach tych, którzy mieli okazję poznać jego twórczość. Jego legendy i rzeźby pozostaną w pamięci i inspiracją dla kolejnych pokoleń, które odwiedzą Bieszczady, aby odkryć ich piękno i tajemniczość. Legenda o Biesach i Czadach to nie tylko opowieść, ale również pamiątka po wyjątkowym artyście, który kochał ten region nad życie.

Odwieczna walka dobra ze złem

Opowiadanie o potędze San’a i walce z Złym Biesem jest jedną z najbardziej fascynujących legend bieszczadzkich. To historia o odwadze, poświęceniu i wierności, która przetrwała wieki i wciąż zachwyca i inspiruje zarówno miejscowych mieszkańców, jak i turystów odwiedzających te magiczne tereny.

Legenda o walce dobra ze złem, o miłości do ziemi i odwadze w obliczu niebezpieczeństwa, stanowi niezwykle inspirujący przekaz, który przypomina nam o sile ludzkiego charakteru i determinacji. Bieszczady, nazwane od imion walecznych bohaterów, są miejscem niezwykłym, gdzie historia splata się z legendą, tworząc unikalny klimat i atmosferę.

Bieszczady, nazwane od imion walecznych bohaterów, są miejscem niezwykłym, gdzie historia splata się z legendą.
Bieszczady, nazwane od imion walecznych bohaterów, są miejscem niezwykłym, gdzie historia splata się z legendą.

Opowieść o Sanie, Biesie, Czadach i walce dobra ze złem jest przypomnieniem o wartościach, które powinny kierować naszymi działaniami – odwagą, poświęceniem i miłością. To historia, którą warto przypominać i przekazywać dalej, by nie zginęła w mrokach zapomnienia, a jej przesłanie mogło inspirować i dodawać siły kolejnym pokoleniom.

Legenda o Biesach i Czadach przetrwała wieki, przekazywana z pokolenia na pokolenie przez mieszkańców Bieszczad. Opowieść ta uczy, że nawet największe zło może zostać pokonane przez miłość i współpracę. Bies i Czady są symbolem walki dobra ze złem i przypominają, że harmonia i równowaga są najważniejsze w życiu każdego człowieka.

Biesy i Czady w Tajemniczej Solinie

W sercu Bieszczadów, w malowniczej okolicy Soliny, znajduje się niezwykłe miejsce, które przyciąga nie tylko miłośników przyrody, ale także miłośników rozrywki i tajemnic. Park rozrywki „Tajemnicza Solina” to miejsce, gdzie dzieci mogą spotkać niezwykłe postaci z bieszczadzkiej legendy – Biesy i Czady.

Park rozrywki „Tajemnicza Solina” to miejsce, które zachwyca już na pierwszy rzut oka. Położony w otoczeniu pięknej przyrody bieszczadzkiej, pełnej lasów, gór i jezior, park oferuje niezapomniane wrażenia zarówno dla małych, jak i dużych uczestników. Znajdujące się tu liczne atrakcje sprawiają, że każda wizyta w parku staje się niezapomnianym przeżyciem.

Jedną z największych atrakcji parku są oczywiście Biesy i Czady – tajemnicze postaci z bieszczadzkiej legendy. Dla dzieci to niezwykła okazja do spotkania się z bohaterami opowieści, których magiczne moce i tajemnicze historie wprawiają w zdumienie i zachwyt. Biesy i Czady prowadzą liczne gry i zabawy, które uczą szlachetnych wartości i dbałości o przyrodę.

Jedną z największych atrakcji parku są oczywiście Biesy i Czady – tajemnicze postaci z bieszczadzkiej legendy.
Jedną z największych atrakcji parku są oczywiście Biesy i Czady – tajemnicze postaci z bieszczadzkiej legendy.
(Fot. PKL Solina)

Poza spotkaniem z Biesami i Czadami, w parku „Tajemnicza Solina” dzieci mogą skorzystać z wielu innych atrakcji. Znajdują się tu m.in. liczne place zabaw, trampoliny, a także labirynt i park linowy. Dla osób ceniących aktywny wypoczynek, dostępne są także ścieżki spacerowe, które pozwolą poznać uroki okolicznej przyrody.

Park rozrywki „Tajemnicza Solina” to idealne miejsce na rodzinny wypad, który pozwoli na wspólne spędzenie czasu w niezapomniany sposób. Dzieci mogą tu cieszyć się radością, zabawą i nauką jednocześnie, pod okiem tajemniczych Biesów i Czadów. One to właśnie sprawią, że każda wizyta w parku będzie niezwykłą przygodą. Zatem jeśli szukasz miejsca, gdzie można połączyć rozrywkę z nauką i przygodą, koniecznie odwiedź „Tajemniczą Solinę”. To miejsce pełne tajemnic i magii bieszczadzkiej przyrody.

W Bieszczadach rzeczywistość miesza się z fantazją.

Wizyta w Bieszczadach staje się nie tylko podróżą po malowniczych krajobrazach i dziewiczych lasach, ale także okazją do poszukiwania śladów tej magicznej opowieści.

Poznanie legendy o Biesie i Czadach pozwala spojrzeć na Bieszczady z zupełnie innej perspektywy. Przynosi ona głębsze zrozumienie historii i kultury tego regionu, odkrywanie miejsc związanych z legendą oraz odkrywanie tajemniczych ziół, które rosną w jego okolicach.

Bieszczady nadal są pełne tajemnic i magii, a ich mieszkańcy wierzą w potęgę Biesa i Czadów.
Bieszczady nadal są pełne tajemnic i magii, a ich mieszkańcy wierzą w potęgę Biesa i Czadów.

Dlatego też, wybierając się w podróż do Bieszczad, warto dowiedzieć się więcej o legendzie o Biesie i Czadach. To nie tylko wyjątkowa okazja do poznania tajemnic tego magicznego miejsca, ale także szansa na przeżycie niezapomnianych przygód i doświadczenia, które na zawsze pozostaną w pamięci. Legenda o Biesie i Czadach to część historii Bieszczad, która czeka na odkrycie i podzielenie się nią z innymi.

Dla wielu mieszkańców Bieszczadów opowieść o Biesie i Czadach jest nie tylko legendą, ale także codzienną rzeczywistością. Wierzą, że potężne istoty wciąż czuwają nad nimi, dbając o dobro i bezpieczeństwo. Może to być prawda lub tylko mit, ale jedno jest pewne. Bieszczady nadal są pełne tajemnic i magii, a ich mieszkańcy wierzą w potęgę Biesa i Czadów. Legenda ta sprawia, że Bieszczady są wyjątkowym miejscem, gdzie rzeczywistość miesza się z fantazją, a ludzie i duchy żyją w zgodnej harmonii.

Inne atrakcje w Bieszczadach i po sąsiedzku.

Dobry nocleg w Bieszczadach? – zapraszam

Cześć jestem Ewa – zapraszam do moich domków.😀 Moi Goście cyklicznie do nas wracają przywożąc ze sobą kolejnych znajomych i rodzinę.

Nasze domki 🐈‍⬛ to więcej niż miejsce noclegowe – to gwarancja niezapomnianych wspomnień i relaksu w sercu Bieszczad.

Wybierając nasze domki 🐈‍⬛ nad Soliną, macie szansę na pełen relaks, przygodę oraz odnowienie zarówno ciała, jak i umysłu w jednym z najpiękniejszych zakątków Polski. 

Może i Ty dołączysz do grona stałych bywalców?